Dzień Niepodległości w Meksyku obchodzi się 16 września. To jedno z najważniejszych świąt narodowych w kraju – upamiętnia początek walki o wolność od Hiszpanii, którą zainicjował Miguel Hidalgo y Costilla w 1810 roku. Noc z 15 na 16 września znana jest jako „El Grito de Dolores” – słynne wezwanie do powstania.
Świętowanie zaczyna się już wieczorem 15 września:
Prezydent Meksyku wychodzi na balkon Pałacu Narodowego w Meksyku i powtarza historyczne słowa „El Grito” (okrzyk z Dolores), machając flagą i kończąc głośnym „¡Viva México!”.
W miastach i miasteczkach burmistrzowie i lokalne władze odtwarzają ten rytuał.
Dekoracje – ulice, place i domy ozdabiane są w kolorach flagi: zielonym, białym i czerwonym.
Muzyka mariachi – koncerty, tańce ludowe i występy artystyczne.
Tradycyjne jedzenie – na stołach królują potrawy takie jak pozole (zupa z kukurydzy i mięsa), chiles en nogada (papryki w sosie
orzechowym w barwach flagi) czy tostadas.
Pokazy fajerwerków – rozświetlają niebo niemal w każdym zakątku kraju.
Rodzinne spotkania – to czas wspólnego świętowania, podobnie jak u nas Wigilia czy Sylwester.
To nie tylko pamiątka historyczna, ale też wyraz ogromnej dumy narodowej. Meksykanie z całego serca celebrują swoją tożsamość, kulturę i niezależność.
🇵🇱 Dzień Niepodległości Meksyku… w Polsce! 🇵🇱
Kiedy myślimy o 16 września, pierwsze skojarzenie w Polsce to zwykły dzień września, może początek roku szkolnego, może babie lato. Tymczasem dla Meksykanów to najważniejsze święto narodowe – Dzień Niepodległości. I co ciekawe… w Polsce też można poczuć klimat tej wyjątkowej fiesty!
Ambasada Meksyku w Warszawie – co roku organizuje uroczyste obchody z tradycyjnym „El Grito”, czyli historycznym okrzykiem niepodległości. Można tam zobaczyć pokazy tańców, posłuchać mariachi i spróbować meksykańskiej kuchni.
Festiwale i eventy kulturalne – w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu działają stowarzyszenia latynoskie, które przygotowują koncerty, warsztaty tańca i degustacje.
Studenci i społeczność meksykańska – w miastach akademickich, jak Poznań czy Gdańsk, Meksykanie organizują własne imprezy – z muzyką, jedzeniem i oczywiście flagą w kolorach zielonym, białym i czerwonym.
Wyobraź sobie wieczór, kiedy w warszawskim klubie nagle rozlega się „¡Viva México!”, a na stołach zamiast pierogów pojawiają się tacos i pozole. Do tego muzyka mariachi, a parkiet pełen ludzi tańczących salsę i cumbię. Brzmi egzotycznie? A jednak – to dzieje się naprawdę!
W Meksyku święto to ogólnonarodowa fiesta – fajerwerki, parady, rodzinne spotkania.
W Polsce jest bardziej kameralnie, ale za to… bardziej autentycznie. Meksykanie chcą tu pokazać prawdziwe smaki i tradycje swojego kraju. Dzięki temu Polacy mogą poznać kulturę od kuchni (dosłownie!).
spróbować dań, których nie znajdziesz w typowej „meksykańskiej” restauracji,
nauczyć się kilku słów po hiszpańsku,
zobaczyć, jak Meksykanie potrafią się cieszyć ze swojej historii i wolności.
Jeśli więc 16 września usłyszysz w Polsce głośne „¡Viva México!”, to nie zdziw się – to Meksykanie świętują swoją niepodległość, a Ty możesz dołączyć do tej radosnej fiesty.